Przykro Mi, ale na jakiś czas zawieszam bloga. Nikt tu nie dodaje komentarzy i w sumie nie wiem czy podoba wam się mój blog czy nie. Poza tym mam dużo nauki i testów. Zapraszam na moje dwa inne wciąż działające blogi:
O młodych tytanach i ich przygodach - gwiazdka-jej-pamietnik.blogspot.com
O nowym serialu "Sabrina sekrety nastoletniej czarownicy" - http://sabinasekretynastoletniejczarownicy.blogspot.com
niedziela, 9 listopada 2014
wtorek, 14 października 2014
Rozdział 7 - Jak zdobyć Romantix ?
-Wiem jak zdobyć Romantix - powiedziała Bloom
-Później nam powiesz jesteś na pewno zmęczona - odpowiedział z troską Sky
-Nic mi nie jest - powiedziała zirytowana księżniczka Domino - Trzeba pokonać Nadię
-Nie pokonasz jej będąc zmęczona. - powiedział zdenerwowany Sky
-Nie jestem zmęczona ! Nie traktuj mnie jak dziecka ! - krzyknęła Bloom
-Nie traktuję Cię tak po prostu martwie się o Ciebie ! - krzyknął Sky
-To przestań ! - okrzyknęła Bloom, a Sky wyszedł wściekły - A niech sobie idzie ! Lepiej porozmawiajmy o Romantixie. - Faragonda wyszła.
-No dobrze. Powiedz nam czego się dowiedziałaś ? - spytała Stella
-Smok powiedział, że zdobędziemy Romantix kiedy udowodnimy jak silne są nasze uczucia ... - Bloom
-I nic więcej - spytała Layla, a Bloom kiwnęła głową na na "nie nic więcej".
Następnego dnia (Sobota) ... W pokoju Flory:
-Aaaa - ziewnęła i odsłoneła firanki -" Ale piękny dziś poranek. Sprawdzę co u Bloom. Wczoraj bardzo się zdenerwowała" - pomyślała po czym ubrała się i wyszła do pokoju Bloom
Przed pokojem Bloom:
Puk puk - zapukała Flora, ale nikt nie otworzył, więc weszła i zobaczyła przyjaciółkę leżącą na łóżku na brzuchu, a obok jeszcze mokrą poduszkę było widać, że niedawno zasnęła bo płakała.
"Och te kłótnie ze Skyem nie wyjdą nikomu na dobre" - pomyślała, a czarodziejka zaczęła się budzić.
Hej Floro. Czy coś się stało ? - spytała Bloom
Bloom czy na pewno dobrze się czujesz ? Wiesz wczoraj bardzo pokłóciłaś się ze Skyem...
Spokojnie wszystko jest w jak najlepszym porządku. - powiedziała chociaż wiedziała, że nie taka jest prawda. - Lepiej chodźmy na śniadanie.
Po śniadaniu w gabinecie Pani Faragondy ( Pisze jako Bloom):
Byłyśmy razem ze specjalistami w gabinecie Faragondy. Sky nie przyszedł. Może to i lepiej ?
No więc Bloom co powiedziała Ci księga ? - spytała dyrektorka
Eee.. słucham ? A tak hmmm... gdy będziemy gotowe muszę skierować moc na księgę, a wtedy dostaniemy Kule Romantixu. Służy ona do losowania. Będzie losować osobę, która musi iść po swój Kryształ Miłości. Kula dobierze nas w pary gdy przyjdzie czas. Zada też zagadki i podpowiedzi. Będziemy musiały udać się w miejsca w których najprawdopodobniej moc nie działa.
To jak zaczynamy ? - spytała Stella
Tak, ale musimy być pewne. Później nie można się wycofać. - powiedziałam
Ok - Layla
Zgoda - Stella
Wchodzę w to - Tecna
Ja też - Musa
Jestem z Wami dziewczyny - Flora
No dobra to zaczynamy. - powiedziałam i skierowałam moc na księgę przede mną. Zaczął się wydobywać srebrny pyłek połączony z jakąś mgłą. Po chwili mgiełka zamknęła się w szklanej kuli.
I to tyle ? - Stella
Nagle wydobyła się tak potężna moc, że odrzuciła specjalistów. Z kuli "wyszła" kobieta o srebrnych włosach i śnieżnobiałej cerze. Jej czarne oczy ukazywały inteligencje i tajemniczość. Ubrana była w srebrną suknię, która mieniła się światłem rozszczepiając je i zamieniając w przepiękną tęczę.
Witajcie Winx. Jestem Lumia i jestem opiekunką mocy Romantix oraz strażniczką Kuli Miłości. Jak mogę Wam pomóc ?
Chciałybyśmy zdobyć Romantix - odpowiedziała Layla
Ach tak, a do czego Wam on ? -spytała po czym zobaczyła mnie - Witaj księżniczko planety Domino - powiedziała kłaniając się.
To ty mnie znasz ?
Och jak mogłabym nie znać swojej siostrzenicy ?
Ty ... ty jesteś moją ciocią ?
Tak Bloom. Jestem siostrą twojej matki Marion.
To wspaniale, ale nigdy Mi o tobie nie wspominała.
Bo widzisz ja zniknęłam parę lat temu podczas walki z Trzema Prastarymi Wiedźmami. Zostałam przemieniona w ducha podobnie jak Daphne, ale ja opiekuję się Romantixem. No, ale dość tych pogaduszek ja muszę iść, a ty pewnie chcesz zdobyć się Romantix, więc już zmykam. - powiedziała i zniknęła
No dobra więc losujmy - rzuciła Musa. Skierowałyśmy moc na kulę.
~ Na wyprawę uda się ...
Która z Winx będzie musiała sprostać czoło wyzwaniom?
Kto będzie jej towarzyszył ?
Co wydarzy się w następnym rozdziale ?
-Później nam powiesz jesteś na pewno zmęczona - odpowiedział z troską Sky
-Nic mi nie jest - powiedziała zirytowana księżniczka Domino - Trzeba pokonać Nadię
-Nie pokonasz jej będąc zmęczona. - powiedział zdenerwowany Sky
-Nie jestem zmęczona ! Nie traktuj mnie jak dziecka ! - krzyknęła Bloom
-Nie traktuję Cię tak po prostu martwie się o Ciebie ! - krzyknął Sky
-To przestań ! - okrzyknęła Bloom, a Sky wyszedł wściekły - A niech sobie idzie ! Lepiej porozmawiajmy o Romantixie. - Faragonda wyszła.
-No dobrze. Powiedz nam czego się dowiedziałaś ? - spytała Stella
-Smok powiedział, że zdobędziemy Romantix kiedy udowodnimy jak silne są nasze uczucia ... - Bloom
-I nic więcej - spytała Layla, a Bloom kiwnęła głową na na "nie nic więcej".
Następnego dnia (Sobota) ... W pokoju Flory:
-Aaaa - ziewnęła i odsłoneła firanki -" Ale piękny dziś poranek. Sprawdzę co u Bloom. Wczoraj bardzo się zdenerwowała" - pomyślała po czym ubrała się i wyszła do pokoju Bloom
Przed pokojem Bloom:
Puk puk - zapukała Flora, ale nikt nie otworzył, więc weszła i zobaczyła przyjaciółkę leżącą na łóżku na brzuchu, a obok jeszcze mokrą poduszkę było widać, że niedawno zasnęła bo płakała.
"Och te kłótnie ze Skyem nie wyjdą nikomu na dobre" - pomyślała, a czarodziejka zaczęła się budzić.
Hej Floro. Czy coś się stało ? - spytała Bloom
Bloom czy na pewno dobrze się czujesz ? Wiesz wczoraj bardzo pokłóciłaś się ze Skyem...
Spokojnie wszystko jest w jak najlepszym porządku. - powiedziała chociaż wiedziała, że nie taka jest prawda. - Lepiej chodźmy na śniadanie.
Po śniadaniu w gabinecie Pani Faragondy ( Pisze jako Bloom):
Byłyśmy razem ze specjalistami w gabinecie Faragondy. Sky nie przyszedł. Może to i lepiej ?
No więc Bloom co powiedziała Ci księga ? - spytała dyrektorka
Eee.. słucham ? A tak hmmm... gdy będziemy gotowe muszę skierować moc na księgę, a wtedy dostaniemy Kule Romantixu. Służy ona do losowania. Będzie losować osobę, która musi iść po swój Kryształ Miłości. Kula dobierze nas w pary gdy przyjdzie czas. Zada też zagadki i podpowiedzi. Będziemy musiały udać się w miejsca w których najprawdopodobniej moc nie działa.
To jak zaczynamy ? - spytała Stella
Tak, ale musimy być pewne. Później nie można się wycofać. - powiedziałam
Ok - Layla
Zgoda - Stella
Wchodzę w to - Tecna
Ja też - Musa
Jestem z Wami dziewczyny - Flora
No dobra to zaczynamy. - powiedziałam i skierowałam moc na księgę przede mną. Zaczął się wydobywać srebrny pyłek połączony z jakąś mgłą. Po chwili mgiełka zamknęła się w szklanej kuli.
I to tyle ? - Stella
Nagle wydobyła się tak potężna moc, że odrzuciła specjalistów. Z kuli "wyszła" kobieta o srebrnych włosach i śnieżnobiałej cerze. Jej czarne oczy ukazywały inteligencje i tajemniczość. Ubrana była w srebrną suknię, która mieniła się światłem rozszczepiając je i zamieniając w przepiękną tęczę.
Witajcie Winx. Jestem Lumia i jestem opiekunką mocy Romantix oraz strażniczką Kuli Miłości. Jak mogę Wam pomóc ?
Chciałybyśmy zdobyć Romantix - odpowiedziała Layla
Ach tak, a do czego Wam on ? -spytała po czym zobaczyła mnie - Witaj księżniczko planety Domino - powiedziała kłaniając się.
To ty mnie znasz ?
Och jak mogłabym nie znać swojej siostrzenicy ?
Ty ... ty jesteś moją ciocią ?
Tak Bloom. Jestem siostrą twojej matki Marion.
To wspaniale, ale nigdy Mi o tobie nie wspominała.
Bo widzisz ja zniknęłam parę lat temu podczas walki z Trzema Prastarymi Wiedźmami. Zostałam przemieniona w ducha podobnie jak Daphne, ale ja opiekuję się Romantixem. No, ale dość tych pogaduszek ja muszę iść, a ty pewnie chcesz zdobyć się Romantix, więc już zmykam. - powiedziała i zniknęła
No dobra więc losujmy - rzuciła Musa. Skierowałyśmy moc na kulę.
~ Na wyprawę uda się ...
Która z Winx będzie musiała sprostać czoło wyzwaniom?
Kto będzie jej towarzyszył ?
Co wydarzy się w następnym rozdziale ?
Przepraszam, że tak długo mnie nie było,
ale nie mam ani weny ani czasu. Na dodatek
trochę Mi się skomplikowało życie.
Przepraszam !!! Następna notka już wkrótce.
Buziaczki ;*
czwartek, 21 sierpnia 2014
Rozdział 6 - Nowy wróg, nowe zagrożenie, nowe moce
-Zaczęło się to wiele lat temu ...
-Gdy Daphne chcąc chronić swoją młodszą siostrę wysłała Cię na Ziemie Trzy Prastare Wiedźmy zaatakowały ją. Ty w tym czasie przyleciałaś na Ziemię. Na pewno Mike i Vanessa opowiadali Ci historię o tym, że gdy Mike Cię znalazł byłaś w palącym się budynku.
-Tak opowiedzieli mi to, ale co to ma z tym wspólnego ? - spytała Bloom
-Czy wiesz może dlaczego budynek się palił ? - odpowiedziała pytaniem na pytanie Faragonda na co dziewczyna pokiwała głową na "nie".
-Widzisz zanim twój tata został wezwany do pracy by ugasić ten budynek wydarzyła się w nim walka. Ta kobieta, którą widziałaś jest legendarną czarownicą. Ma na imię ... Nadia. Przyleciała za tobą na Ziemię, aby odebrać Ci moc dzięki, której byłaby niepokonana. Byłaś zbyt mała by się bronić, a że do akcji nie mogła włączyć się Kompania Światła, bo była zajęta odpieraniem ataku czarownic uratować Cię postanowiła Rada Czarodziejów.
-Co to jest Rada Czarodziejów ? - spytała Bloom
-Jest to grupa składająca się z najpotężniejszych istot magicznego wymiaru. Są legendarnymi wojownikami. Walczyli z niesamowitymi wrogami. Silniejszymi niż Trzy Prastare Wiedźmy. Interweniują tylko w razie konieczności. Gdyby Nadia zdobyła twoją moc, wszyscy moglibyśmy być martwi lub stalibyśmy się niewolnikami. Rada Czarodziejów wiedziała gdzie jesteś, więc przyleciała by Cię bronić. Lecz wydaje Mi się, że zrobili to tylko z obowiązku. W rzeczywistości żywili i żywią do Ciebie urazę.
-Dlaczego ? - zapytała Bloom
-Boją się. Boją się, że kiedyś możesz zająć ich miejsce, ponieważ jako niemowlak byłaś już potężniejsza niż którekolwiek z nich w tak młodym wieku. Zaklęcia wtedy wymknęły się spod kontroli i wywołały pożar. Później Nadia uciekła, ale Rada Czarodziejów znalazła ją i wysłała do Otchłani z której jakoś się wydostała. -Dalej wiesz co się działo ... - zakończyła Faragonda
-Nie wiedziałam o tym ale... - urwała Bloom - czy można ją jakoś pokonać ?
-Właśnie z tym jest problem widzisz ... - Nadia miała kiedyś kryjówkę na planecie gdzie rządzi Mroczna Królowa i jest tam niesamowicie ciemno. Żeby tam wejść musiałabyś razem z resztą Winx zdobyć moc Romantix. Jest to potężna moc. Siła miłości ... ale ostania czarodziejka zginęła i nie zostawiła żadnych wskazówek jak ją zdobyć. Chociaż chyba wiem, ale będziesz musiała Mi pomóc. Istnieje pewna książka i jest z nią związana legenda. A brzmi ona tak: (wtedy Faragonda położyła rękę na szklaną kulę która była w jej pokoju)
-"Tylko prawowita posiadaczka Płomienia Smoka może przeczytać LEGENDARNĄ KSIĘGĘ. Tylko ona może zapanować nad jej mocą. Tylko ona może wykorzystać jej potęgę ..."
-Zawołaj pozostałe Winx oraz specjalistów, a później przyjdźcie do sekretnego pomieszczenia. Bloom pobiegła do dziewczyn i zadzwoniła do specjalistów, opowiedziała historię i razem ruszyli do gabinetu oraz do sekretnego przejścia.
-Chodźcie, będziecie świadkami niesamowitego czynu. - powiedziała z dumą Faragonda
Winx i specjaliści stanęli razem z dyrektorką w kółku. Bloom stała w środku z księgą w rękach.
-Ale skąd pani wie, że będę potrafiła ? - spytała z wahaniem czarodziejka
-Wiem to - odpowiedziała Faragonda
-Dasz radę ! - krzyczały Winx
-Poradzisz sobie Bloom - powiedział z uśmiechem Sky
Bloom zebrała z sobie odwagę. Użyła na księdze swojej mocy po czym otworzyła ją. Z księgi wydobył się Smok ze Smoczego Płomienia. Okrążył Bloom i zaczął powoli podnosić do góry tak, że znajdowała się tuż nad głowami Winx, specjalistów i Faragondy. Dało się słyszeć słowa przepowiedni powtarzane kilka razy.
Nagle Smok oplótł Bloom całkowicie i po chwili wydobyło się z niego światło. Wszyscy zamknęli oczy, a Smok zniknął. Bloom natomiast straciła przytomność i zaczęła spadać. Sky szybko otworzył oczy i złapał ukochaną. Chwilkę później Bloom otworzyła oczy i powiedziała:
-Już wiem jak zdobyć Romantix i pokonać Nadię.
Co Bloom ujrzała ?
Jak zdobyć Romantix ?
I co będą musiały zrobić Winx by zostać wróżkami Romantixu ?
-Gdy Daphne chcąc chronić swoją młodszą siostrę wysłała Cię na Ziemie Trzy Prastare Wiedźmy zaatakowały ją. Ty w tym czasie przyleciałaś na Ziemię. Na pewno Mike i Vanessa opowiadali Ci historię o tym, że gdy Mike Cię znalazł byłaś w palącym się budynku.
-Tak opowiedzieli mi to, ale co to ma z tym wspólnego ? - spytała Bloom
-Czy wiesz może dlaczego budynek się palił ? - odpowiedziała pytaniem na pytanie Faragonda na co dziewczyna pokiwała głową na "nie".
-Widzisz zanim twój tata został wezwany do pracy by ugasić ten budynek wydarzyła się w nim walka. Ta kobieta, którą widziałaś jest legendarną czarownicą. Ma na imię ... Nadia. Przyleciała za tobą na Ziemię, aby odebrać Ci moc dzięki, której byłaby niepokonana. Byłaś zbyt mała by się bronić, a że do akcji nie mogła włączyć się Kompania Światła, bo była zajęta odpieraniem ataku czarownic uratować Cię postanowiła Rada Czarodziejów.
-Co to jest Rada Czarodziejów ? - spytała Bloom
-Jest to grupa składająca się z najpotężniejszych istot magicznego wymiaru. Są legendarnymi wojownikami. Walczyli z niesamowitymi wrogami. Silniejszymi niż Trzy Prastare Wiedźmy. Interweniują tylko w razie konieczności. Gdyby Nadia zdobyła twoją moc, wszyscy moglibyśmy być martwi lub stalibyśmy się niewolnikami. Rada Czarodziejów wiedziała gdzie jesteś, więc przyleciała by Cię bronić. Lecz wydaje Mi się, że zrobili to tylko z obowiązku. W rzeczywistości żywili i żywią do Ciebie urazę.
-Dlaczego ? - zapytała Bloom
-Boją się. Boją się, że kiedyś możesz zająć ich miejsce, ponieważ jako niemowlak byłaś już potężniejsza niż którekolwiek z nich w tak młodym wieku. Zaklęcia wtedy wymknęły się spod kontroli i wywołały pożar. Później Nadia uciekła, ale Rada Czarodziejów znalazła ją i wysłała do Otchłani z której jakoś się wydostała. -Dalej wiesz co się działo ... - zakończyła Faragonda
-Nie wiedziałam o tym ale... - urwała Bloom - czy można ją jakoś pokonać ?
-Właśnie z tym jest problem widzisz ... - Nadia miała kiedyś kryjówkę na planecie gdzie rządzi Mroczna Królowa i jest tam niesamowicie ciemno. Żeby tam wejść musiałabyś razem z resztą Winx zdobyć moc Romantix. Jest to potężna moc. Siła miłości ... ale ostania czarodziejka zginęła i nie zostawiła żadnych wskazówek jak ją zdobyć. Chociaż chyba wiem, ale będziesz musiała Mi pomóc. Istnieje pewna książka i jest z nią związana legenda. A brzmi ona tak: (wtedy Faragonda położyła rękę na szklaną kulę która była w jej pokoju)
-"Tylko prawowita posiadaczka Płomienia Smoka może przeczytać LEGENDARNĄ KSIĘGĘ. Tylko ona może zapanować nad jej mocą. Tylko ona może wykorzystać jej potęgę ..."
-Zawołaj pozostałe Winx oraz specjalistów, a później przyjdźcie do sekretnego pomieszczenia. Bloom pobiegła do dziewczyn i zadzwoniła do specjalistów, opowiedziała historię i razem ruszyli do gabinetu oraz do sekretnego przejścia.
-Chodźcie, będziecie świadkami niesamowitego czynu. - powiedziała z dumą Faragonda
Winx i specjaliści stanęli razem z dyrektorką w kółku. Bloom stała w środku z księgą w rękach.
-Ale skąd pani wie, że będę potrafiła ? - spytała z wahaniem czarodziejka
-Wiem to - odpowiedziała Faragonda
-Dasz radę ! - krzyczały Winx
-Poradzisz sobie Bloom - powiedział z uśmiechem Sky
Bloom zebrała z sobie odwagę. Użyła na księdze swojej mocy po czym otworzyła ją. Z księgi wydobył się Smok ze Smoczego Płomienia. Okrążył Bloom i zaczął powoli podnosić do góry tak, że znajdowała się tuż nad głowami Winx, specjalistów i Faragondy. Dało się słyszeć słowa przepowiedni powtarzane kilka razy.
Nagle Smok oplótł Bloom całkowicie i po chwili wydobyło się z niego światło. Wszyscy zamknęli oczy, a Smok zniknął. Bloom natomiast straciła przytomność i zaczęła spadać. Sky szybko otworzył oczy i złapał ukochaną. Chwilkę później Bloom otworzyła oczy i powiedziała:
-Już wiem jak zdobyć Romantix i pokonać Nadię.
Co Bloom ujrzała ?
Jak zdobyć Romantix ?
I co będą musiały zrobić Winx by zostać wróżkami Romantixu ?
Niedługo kolejna notka !!!
Mam nadzieję, że ta przypadła wam do gustu.
Ogłaszam jeszcze, że w 23.08.14r. wyjeżdżam nad morze
Buziaki :D
poniedziałek, 18 sierpnia 2014
Rozdział 5 - Tajemnica skrywana przez lata ...
-Okej Sky załóż naszyjnik z wyspy Pyros na szyję Bloom oraz ten naszyjnik od Ciebie. - mówiła Crystal - a tu Stello daj do ręki Bloom sałatkę i kawałek pizzy. Floro ty połóż Kiko i Serenę obok Bloom. Locatte chodź tu załóż Bloom Koronę i stań koło jej głowy. Dobrze teraz tylko skontaktuję się z nią ... - było już 5 .... 4..... 3......2....1 i wtedy Crystal się "obudziła" ale Bloom nadal leżała.
-O nie - powiedziała Stella i zaczęła płakać, a razem z nią cała reszta Winx. Sky uklękł przy łóżku Bloom złapał ją za rękę i spuścił głowę. Nagle ręka Bloom lekko uścisnęła jego rękę. Do Sky najpierw nie bardzo dotarło co się dzieje, ale nagle Bloom wymówiła cichutko jego imię ...
-Sky .... - szepnęła Bloom i nagle w całej sali pojawiły się fale energii. Czuć było od niej ciepło. Unosiła się w powietrzu, aż w pewnym momencie "uwolniła" się z Bloom przechodząc przez całą Alfeje. Poczuły ją wszystkie uczennicę i nauczyciele, ale nie tylko oni ...
-Bloom ... - szepnął - Bloom ty żyjesz !!! - krzyknął Sky i przytulił dziewczynę do siebie.
-Bloom !!!!! - krzyknęły wszystkie Winx i uściskały Bloom gdy Sky ją puścił.
-Już dobrze nic mi nie jest - powiedziała dziewczyna
Nagle drzwi od gabinetu otworzyły się z hukiem, a w przejściu stanęła Faragonda i kilka nauczycieli.
-Winx co się dzieję ? Czy Bloom żyję ?!!! - spytała spanikowanym głosem i nagle zobaczyła siedzącą na łóżku czarodziejkę Smoczego Płomienia. - Ufff .... Bloom dobrze, że nic Ci nie jest - powiedziała z ulgą w głosie dyrektorka.
-Jestem cała, ale muszę z panią porozmawiać widzi pani. bo ja .... - i urwała ponieważ nagle przybiegła jedna z uczennic.
-Pani Faragondo jakaś kobieta zaatakowała szkołę !!! - powiedziała uczennica.
-Wróciła po Ciebie Bloom, wyczuła falę energii która wydobyła się z Ciebie - powiedziała dyrektorka - Bloom ty zostań i odpocznij reszta Winx za mną wy specjaliści też chodźcie.
Wszyscy oprócz Bloom wybiegli na plac :
-Po co wróciłaś ?!!! - spytała gniewnie Layla
-Wróciłam by odebrać to co należy do mnie, a teraz mówicie gdzie jest Bloom albo zniszczę i was i całą Alfeę, a nawet Magiczny Wymiar jeśli będę musiała !!! - groziła kobieta
-Nie ma mowy - Layla - Magia Winx Bloomix !!!
-Kim jest tajemnicza kobieta ?
-Skąd Bloom ją zna ?
-I jaką tajemnicę ukrywała przed nią Faragonda ?
-O nie - powiedziała Stella i zaczęła płakać, a razem z nią cała reszta Winx. Sky uklękł przy łóżku Bloom złapał ją za rękę i spuścił głowę. Nagle ręka Bloom lekko uścisnęła jego rękę. Do Sky najpierw nie bardzo dotarło co się dzieje, ale nagle Bloom wymówiła cichutko jego imię ...
-Sky .... - szepnęła Bloom i nagle w całej sali pojawiły się fale energii. Czuć było od niej ciepło. Unosiła się w powietrzu, aż w pewnym momencie "uwolniła" się z Bloom przechodząc przez całą Alfeje. Poczuły ją wszystkie uczennicę i nauczyciele, ale nie tylko oni ...
-Bloom ... - szepnął - Bloom ty żyjesz !!! - krzyknął Sky i przytulił dziewczynę do siebie.
-Bloom !!!!! - krzyknęły wszystkie Winx i uściskały Bloom gdy Sky ją puścił.
-Już dobrze nic mi nie jest - powiedziała dziewczyna
Nagle drzwi od gabinetu otworzyły się z hukiem, a w przejściu stanęła Faragonda i kilka nauczycieli.
-Winx co się dzieję ? Czy Bloom żyję ?!!! - spytała spanikowanym głosem i nagle zobaczyła siedzącą na łóżku czarodziejkę Smoczego Płomienia. - Ufff .... Bloom dobrze, że nic Ci nie jest - powiedziała z ulgą w głosie dyrektorka.
-Jestem cała, ale muszę z panią porozmawiać widzi pani. bo ja .... - i urwała ponieważ nagle przybiegła jedna z uczennic.
-Pani Faragondo jakaś kobieta zaatakowała szkołę !!! - powiedziała uczennica.
-Wróciła po Ciebie Bloom, wyczuła falę energii która wydobyła się z Ciebie - powiedziała dyrektorka - Bloom ty zostań i odpocznij reszta Winx za mną wy specjaliści też chodźcie.
Wszyscy oprócz Bloom wybiegli na plac :
-Po co wróciłaś ?!!! - spytała gniewnie Layla
-Wróciłam by odebrać to co należy do mnie, a teraz mówicie gdzie jest Bloom albo zniszczę i was i całą Alfeę, a nawet Magiczny Wymiar jeśli będę musiała !!! - groziła kobieta
-Nie ma mowy - Layla - Magia Winx Bloomix !!!
-Layla czarodziejka fal !!!
-Flora czarodziejka natury !!!
- Musa czarodziejka muzyki !!!
- Tecna czarodziejka technologi !!!
- Stella czarodziejka słonecznego blasku !!!
-Winx do ataku !!! - krzyknęła Layla
-Wodny cios !!! - Layla
-Bzowy wir !!! - Flora
-Echo nieskończoności !!! - Musa
-Organiczny sześcian !!! - Tecna
-Pełne zaćmienie !!! - Stella
-Haha wasze ciosy nie robią na mnie wrażenia - drwiła kobieta - Jad węża !!!
Wszystkie Winx leżały na ziemi tak samo jak specjaliści i nauczyciele.
U Bloom:
-O nie ona je wykończy muszę im pomóc - powiedziała i wybiegła z gabinetu
U Winx:
-To jak powiecie mi w końcu gdzie jest Bloom czy mam was zabić ? - spytała z gniewem w głosie kobieta
-Nigdy Ci nie powiemy !!! - powiedziała jej Stella
-W takim razie zginiecie ... Uśmiercający cios ... - powiedziała kobieta i celowała Winx i Specjalistów
-Dość tego ! - krzyknęła Bloom, a wzrok wszystkich zwrócił się ku niej.
-O nareszcie przyszłaś, a już miałam nadzieję że Cię załatwiłam - powiedziała kobieta
-Uciekaj Bloom ona Cię zabiję !!! - krzyczał Sky
-Nie nie ucieknę to moja szkoła i zamierzam jej bronić !!! - krzyknęła i spojrzała na czarownicę gotową do ataku . - Magia Winx Bloomix !!!
Bloom czarodziejka Smoczego Płomienia !!!
-Haha bardzo dobrze Bloom zdobyłaś moc Bloomixu. Gratulację bardzo się zmieniłaś od naszego ostatniego spotkania. Jesteś silniejsza ... - "pogratulowała" jej wiedźma - ale z moją mocą nie masz szans ... Jad węża !!! - wycelowała w Bloom
-Wulkaniczny atak !!! - krzyknęła czarodziejka. Ich moce zderzyły się (jak w Harrym Potterze w ostatniej części Harry z Voldemortem) na początku wygrywała Bloom, ale później ...
-Kłójące pnącza - krzyknęła kobieta. Nagle wokół nóg Bloom zaplątały się pnącza i ściągneły ja na ziemię następnie związują ręce . Dziewczyna szarpała się z całych sił, ale nie mogła się uwolnić.
-Daruj sobie księżniczko te pnącza pochłaniają magiczną moc - uśmiechnęła się szyderczo - gdy już posiądę moc Płomienia Smoka zawładnę Magicznym Wymiarem, a Ciebie zabiję i zniewolę twoich przyjaciół...
-Nie nie pozwolę Ci na to ... nie mogę pozwolić !!! - krzyknęła Bloom - Płomienny wirujący cios !!!
Wokół Bloom pojawiła się fala energii, która z ogromną siłą uderzyła w przeciwniczkę.
-Ech spotkamy się kiedy indziej Bloom ... - powiedziała i zniknęła.
Bloom straciła przytomność. Sky szybko podbiegł i złapał dziewczynę.
-Bloom nic Ci nie jest ? - spytał zmartwiony
-Nie nic tylko zużyłam dużo mocy - odpowiedziała po czym wyswobodziła się z uścisku i powiedziała:
-Pani Faragondo musi porozmawiać
-Dobrze Bloom zapraszam Cię do mojego gabinetu - rzekła dyrektorka
W gabinecie:
-Więc dobrze Bloom domyślam się, że chciałabyś porozmawiać o kobiecie która nas zaatakowała. -domyśliła się Faragonda
-O niej miedzy innymi, ale chciałam powiedzieć, że weszłam niedawno do tajemnego pokoju Alfei i zajrzałam w dział z największymi wrogami magicznego wymiaru. Znalazłam zdjęcie tej kobiety i na początku przestraszyłam się jej ale potem ... - Faragonda zmartwiła się - potem ...
-Poczułaś, że łączy Cię z nią coś i że kiedyś ją spotkałaś - dokończyła za nią
-Tak - odetchnęła z ulgą Bloom - Czy pani może Mi o niej opowiedzieć ? Kto to jest ? Dlaczego jest taka potężna ? I skąd ja ją znam ?
-No dobrze czas, abyś wiedziała ...
-Zaczęło się to wiele lat temu ...
Wokół Bloom pojawiła się fala energii, która z ogromną siłą uderzyła w przeciwniczkę.
-Ech spotkamy się kiedy indziej Bloom ... - powiedziała i zniknęła.
Bloom straciła przytomność. Sky szybko podbiegł i złapał dziewczynę.
-Bloom nic Ci nie jest ? - spytał zmartwiony
-Nie nic tylko zużyłam dużo mocy - odpowiedziała po czym wyswobodziła się z uścisku i powiedziała:
-Pani Faragondo musi porozmawiać
-Dobrze Bloom zapraszam Cię do mojego gabinetu - rzekła dyrektorka
W gabinecie:
-Więc dobrze Bloom domyślam się, że chciałabyś porozmawiać o kobiecie która nas zaatakowała. -domyśliła się Faragonda
-O niej miedzy innymi, ale chciałam powiedzieć, że weszłam niedawno do tajemnego pokoju Alfei i zajrzałam w dział z największymi wrogami magicznego wymiaru. Znalazłam zdjęcie tej kobiety i na początku przestraszyłam się jej ale potem ... - Faragonda zmartwiła się - potem ...
-Poczułaś, że łączy Cię z nią coś i że kiedyś ją spotkałaś - dokończyła za nią
-Tak - odetchnęła z ulgą Bloom - Czy pani może Mi o niej opowiedzieć ? Kto to jest ? Dlaczego jest taka potężna ? I skąd ja ją znam ?
-No dobrze czas, abyś wiedziała ...
-Zaczęło się to wiele lat temu ...
-Kim jest tajemnicza kobieta ?
-Skąd Bloom ją zna ?
-I jaką tajemnicę ukrywała przed nią Faragonda ?
Niedługo następna notka !!!
Buziaki ;*
czwartek, 14 sierpnia 2014
Rozdział 4 - Mam nadzieję, że się uda ...
W tym czasie u Tecny:
-Hej Digit. - przywitała się czarodziejka technologii
-Witaj Tecno czy coś się stało ? - spytała wróżka
-Tak bo widzisz ... - i opowiedziała jej całe zdarzenie
-Oj nie dobrze mam nadzieję, że Bloom wyzdrowieję - zmartwiła się Digit
-Ja też, ale żeby tak się stało potrzebna jest mi Lockette- powiedziała Tecna
A u Skya:
-Dobra, Stella mówiła że naszyjnik może być w komodzie lub szafie. Najpierw sprawdzę obok łóżka - Sky otworzył komodę, ale zobaczył tylko książkę, długopis i komórkę. - Czyli muszę zajrzeć do szafy ...
Teraz Layla:
-O jejku ile tu jest smoków. Mam tylko nadzieję, że mnie nie zauważą ale na wszelki wypadek rzucę na siebie zaklęcie niewidzialności. - Layla machnęła ręką i była niewidzialna. Poszła dalej musiała przejść przez kłójące rośliny które kiedyś jadła Bloom i znalazła jaskinię z której nagle wyszła ...
W tym czasie u Stelli:
-Dziękuje za pizze do widzenia ! - i zamknęła drzwi dostawcy jedzenia. - poszła do gabinetu pielęgniarki z 3 pudełkami pizzy.
-Hej chłopcy kto ma ochotę na pizze ? - spytała radośnie. Chłopacy popatrzyli na nią zdziwionym wzrokiem.
-Co się tak patrzycie ? - znów zapytała
-Nie możemy zrozumieć dlaczego jesteś taka wesoła skoro Bloom w każdej chwili może umrzeć. - odpowiedział Brandon
-Jestem szczęśliwa, ponieważ Bloom niedługo odzyska moc. Jednym z jej ulubionych dań jest pizza, a drugie to sałatka owocowa z Ziemi w klubie Frutti po którą zaraz lecę. A poza tym dziewczyny już prawie wszystko zebrały.
A u Flory:
-Nissa, Desiryee wiecie gdzie jest Serena ? - spytała czarodziejka natury
-Oczywiście Floro jest przy pałacu Domino - odpowiedziała selkie Flory
-Dziękuję Desiryee i tobie też Nisso do zobaczenia - powiedziała i prze teleportowała się na Domino.
-Sereno gdzie jesteś ?!!! - nawoływała czarodziejka
-Tutaj Floro czy coś się stało ? - spytała Serena
-Tak musisz ze mną iść Bloom grozi śmierć przeniosę Cię w bańce z wodą - odpowiedziała Flora
-O nie to bardzo nie dobrze, szybko chodźmy jak najszybciej !!! - powiedziała selkie po czym prze teleportowała się z czarodziejką do Alfei.
Teraz Musa:
-Wspaniale mam już Koronę Marzeń dziękuję za pomoc Daphne ! - podziękowała czarodziejka
-Nie ma sprawy ! Wszystko dla Bloom - powiedziała po czym poszła do swojego gabinetu.
-Musa poszła do gabinetu pielęgniarki.
-Hej Floro, hej chłopcy ! - przywitała się Musa
-Cześć Muso - przywitała ją reszta
-Ok Floro czego nam jeszcze brakuję ? - spytała czarodziejka muzyki
-Brakuje nam: sałatki owocowej, płomienia z wyspy Pyros, naszyjnika, Locette, i to wszystko.- odpowiedziała Flora
-To świetnie ! - powiedziała Musa
-Tak, ale wskaźnik mocy spada spójrz ! - krzyknęła i wszyscy spojrzeli. Było 30% mocy
-Mam nadzieję, że zdążą. Może ty poleć Floro do Layli pomóc jej, a ja polecę do Tecny ?
-Super pomysł Muso - pochwaliła i obie zniknęły
W tym czasie u Tecny:
-O hej Muso co tu robisz ?
-Hej Tecna przyszłam Ci pomóc - odpowiedziała na pytanie
-Dzięki !
-Tecno zlokalizowałam Lockette jest przy stawie - powiedziała Digit
-Super dzięki Digit chodź Muso ! - i pobiegły w kierunku stawu
-Hej Winx ! - powiedziała bliźniacza wróżka Bloom
-Cześć Lockette musisz nam pomóc Bloom grozi niebezpieczeństwo. - i opowiedziały całe zdarzenie
-O jej to niedobrze trzeba szybko lecieć do Alfei !!! - rozkrzyczała się wróżka
-Dobrze ! - i chwilę później pojawiły się w Alfei gdzie czekała na niej Stella wraz ze specjalistami.
-Jesteśmy ! - krzyknęły radośnie, ale gdy spostrzegły wzrok przyjaciół zobaczyły, że na tablicy jest tylko 20% mocy.
-Oby Sky i Layla się pospieszyli. - zmartwiła się Musa
-Skoro mam wolny czas to pójdę pomóc Skajowi w szukaniu naszyjnika. - zaproponowała Stella
A u Layli:
-Hej Floro po co przyszłaś ? - spytała Layla
-Cześć Layla przyszła Ci pomóc i trochę Cię pogonić bo Bloom zostało niewiele mocy - powiedziała czarodziejka natury gdy nagle z mroku wyłoniła się kobieta o białych włosach odziana była w czerwoną suknię do ziemi. W ręce trzymała laskę.
-Czy coś grozi Bloom ? - spytała życzliwym głosem kobieta
-Kim pani jest ? - spytała Layla
-Jestem Maya kiedyś pomogłam Bloom zdobyć Enchantix. Jestem przyjaciółką Faragondy. - odpowiedziała kobieta o imieniu Maya.
-Acha, jesteśmy przyjaciółkami Bloom. Grozi jej niebezpieczeństwo pewna kobieta zaatakowała ją i Bloom jest teraz wstanie śpiączki. Nasza koleżanka weszła z nią w telepatyczny kontakt i Bloom powiedziała, że potrzebuje płomienia z tej wyspy. - opowiedziała Flora
-To straszne hmmm .... zaraz znajdę - Maya grzebała trochę w swojej torbie - proszę oto płomień z wyspy Pyros dokładniej to jest esencja tej wyspy taką samą dostała kiedy tu przybyła proszę weźcie ją i zawieście jej na szyję. - powiedziała i wręczyła Layli naszyjnik w esencją.
-Dobrze dziękujemy do zobaczenia ! - powiedziały i zniknęły
W tym czasie u Skya:
-I jak Ci idzie Sky ? - spytała Stella wchodząc do pokoju Bloom
-Ech nadal nie mogę znaleźć naszyjnika - odrzekł ze smutkiem - jak się czuję Bloom ?
-Nie najlepiej, zostało jej niewiele mocy - powiedziała
-To pospieszmy się jeszcze nie sprawdzałem w kuferku - odpowiedział po czym otworzył szafę
-O boże ! Nie wiedziałam, że Bloom ma tyle ciuchów !!! - powiedziała zachwycona Stella - ta sukienka jest świetna !
-Stello nie przyszliśmy tu oglądać sukienek - powiedział Sky - o tu jest kuferek hmmm.... jest na kluczyk wiesz gdzie on jest ?
-Takich rzeczy się nikomu nie mówi, ale chyba wiem - powiedziała po czym podeszła do łóżka, usiadła na nim włożyła rękę pod poduszkę i wyciągnęła mały srebrny kluczyk. - I proszę mam go !!!
-Super - powiedział Sky i otworzył kuferek. Na samym wierzchu leżał naszyjnik. - Dobra teraz szybko do gabinetu !!!
Pobiegli ile sił w nogach otworzyli z hukiem drzwi - Mamy go !
-Super Crystal już tu jest trzeba się spieszyć popatrzcie - nagle na tablicy pojawiła się liczba 15% i zaczęła spadać co 2 sekundy w dół. Zaczęło się odliczanie...
Czy Winx i specjaliści uratują Bloom ?
Co skrywa pani Faragonda ?
Kim jest kobieta która zaatakowała Bloom ?
-Hej Digit. - przywitała się czarodziejka technologii
-Witaj Tecno czy coś się stało ? - spytała wróżka
-Tak bo widzisz ... - i opowiedziała jej całe zdarzenie
-Oj nie dobrze mam nadzieję, że Bloom wyzdrowieję - zmartwiła się Digit
-Ja też, ale żeby tak się stało potrzebna jest mi Lockette- powiedziała Tecna
A u Skya:
-Dobra, Stella mówiła że naszyjnik może być w komodzie lub szafie. Najpierw sprawdzę obok łóżka - Sky otworzył komodę, ale zobaczył tylko książkę, długopis i komórkę. - Czyli muszę zajrzeć do szafy ...
Teraz Layla:
-O jejku ile tu jest smoków. Mam tylko nadzieję, że mnie nie zauważą ale na wszelki wypadek rzucę na siebie zaklęcie niewidzialności. - Layla machnęła ręką i była niewidzialna. Poszła dalej musiała przejść przez kłójące rośliny które kiedyś jadła Bloom i znalazła jaskinię z której nagle wyszła ...
W tym czasie u Stelli:
-Dziękuje za pizze do widzenia ! - i zamknęła drzwi dostawcy jedzenia. - poszła do gabinetu pielęgniarki z 3 pudełkami pizzy.
-Hej chłopcy kto ma ochotę na pizze ? - spytała radośnie. Chłopacy popatrzyli na nią zdziwionym wzrokiem.
-Co się tak patrzycie ? - znów zapytała
-Nie możemy zrozumieć dlaczego jesteś taka wesoła skoro Bloom w każdej chwili może umrzeć. - odpowiedział Brandon
-Jestem szczęśliwa, ponieważ Bloom niedługo odzyska moc. Jednym z jej ulubionych dań jest pizza, a drugie to sałatka owocowa z Ziemi w klubie Frutti po którą zaraz lecę. A poza tym dziewczyny już prawie wszystko zebrały.
A u Flory:
-Nissa, Desiryee wiecie gdzie jest Serena ? - spytała czarodziejka natury
-Oczywiście Floro jest przy pałacu Domino - odpowiedziała selkie Flory
-Dziękuję Desiryee i tobie też Nisso do zobaczenia - powiedziała i prze teleportowała się na Domino.
-Sereno gdzie jesteś ?!!! - nawoływała czarodziejka
-Tutaj Floro czy coś się stało ? - spytała Serena
-Tak musisz ze mną iść Bloom grozi śmierć przeniosę Cię w bańce z wodą - odpowiedziała Flora
-O nie to bardzo nie dobrze, szybko chodźmy jak najszybciej !!! - powiedziała selkie po czym prze teleportowała się z czarodziejką do Alfei.
Teraz Musa:
-Wspaniale mam już Koronę Marzeń dziękuję za pomoc Daphne ! - podziękowała czarodziejka
-Nie ma sprawy ! Wszystko dla Bloom - powiedziała po czym poszła do swojego gabinetu.
-Musa poszła do gabinetu pielęgniarki.
-Hej Floro, hej chłopcy ! - przywitała się Musa
-Cześć Muso - przywitała ją reszta
-Ok Floro czego nam jeszcze brakuję ? - spytała czarodziejka muzyki
-Brakuje nam: sałatki owocowej, płomienia z wyspy Pyros, naszyjnika, Locette, i to wszystko.- odpowiedziała Flora
-To świetnie ! - powiedziała Musa
-Tak, ale wskaźnik mocy spada spójrz ! - krzyknęła i wszyscy spojrzeli. Było 30% mocy
-Mam nadzieję, że zdążą. Może ty poleć Floro do Layli pomóc jej, a ja polecę do Tecny ?
-Super pomysł Muso - pochwaliła i obie zniknęły
W tym czasie u Tecny:
-O hej Muso co tu robisz ?
-Hej Tecna przyszłam Ci pomóc - odpowiedziała na pytanie
-Dzięki !
-Tecno zlokalizowałam Lockette jest przy stawie - powiedziała Digit
-Super dzięki Digit chodź Muso ! - i pobiegły w kierunku stawu
-Hej Winx ! - powiedziała bliźniacza wróżka Bloom
-Cześć Lockette musisz nam pomóc Bloom grozi niebezpieczeństwo. - i opowiedziały całe zdarzenie
-O jej to niedobrze trzeba szybko lecieć do Alfei !!! - rozkrzyczała się wróżka
-Dobrze ! - i chwilę później pojawiły się w Alfei gdzie czekała na niej Stella wraz ze specjalistami.
-Jesteśmy ! - krzyknęły radośnie, ale gdy spostrzegły wzrok przyjaciół zobaczyły, że na tablicy jest tylko 20% mocy.
-Oby Sky i Layla się pospieszyli. - zmartwiła się Musa
-Skoro mam wolny czas to pójdę pomóc Skajowi w szukaniu naszyjnika. - zaproponowała Stella
A u Layli:
-Hej Floro po co przyszłaś ? - spytała Layla
-Cześć Layla przyszła Ci pomóc i trochę Cię pogonić bo Bloom zostało niewiele mocy - powiedziała czarodziejka natury gdy nagle z mroku wyłoniła się kobieta o białych włosach odziana była w czerwoną suknię do ziemi. W ręce trzymała laskę.
-Czy coś grozi Bloom ? - spytała życzliwym głosem kobieta
-Kim pani jest ? - spytała Layla
-Jestem Maya kiedyś pomogłam Bloom zdobyć Enchantix. Jestem przyjaciółką Faragondy. - odpowiedziała kobieta o imieniu Maya.
-Acha, jesteśmy przyjaciółkami Bloom. Grozi jej niebezpieczeństwo pewna kobieta zaatakowała ją i Bloom jest teraz wstanie śpiączki. Nasza koleżanka weszła z nią w telepatyczny kontakt i Bloom powiedziała, że potrzebuje płomienia z tej wyspy. - opowiedziała Flora
-To straszne hmmm .... zaraz znajdę - Maya grzebała trochę w swojej torbie - proszę oto płomień z wyspy Pyros dokładniej to jest esencja tej wyspy taką samą dostała kiedy tu przybyła proszę weźcie ją i zawieście jej na szyję. - powiedziała i wręczyła Layli naszyjnik w esencją.
-Dobrze dziękujemy do zobaczenia ! - powiedziały i zniknęły
W tym czasie u Skya:
-I jak Ci idzie Sky ? - spytała Stella wchodząc do pokoju Bloom
-Ech nadal nie mogę znaleźć naszyjnika - odrzekł ze smutkiem - jak się czuję Bloom ?
-Nie najlepiej, zostało jej niewiele mocy - powiedziała
-To pospieszmy się jeszcze nie sprawdzałem w kuferku - odpowiedział po czym otworzył szafę
-O boże ! Nie wiedziałam, że Bloom ma tyle ciuchów !!! - powiedziała zachwycona Stella - ta sukienka jest świetna !
-Stello nie przyszliśmy tu oglądać sukienek - powiedział Sky - o tu jest kuferek hmmm.... jest na kluczyk wiesz gdzie on jest ?
-Takich rzeczy się nikomu nie mówi, ale chyba wiem - powiedziała po czym podeszła do łóżka, usiadła na nim włożyła rękę pod poduszkę i wyciągnęła mały srebrny kluczyk. - I proszę mam go !!!
-Super - powiedział Sky i otworzył kuferek. Na samym wierzchu leżał naszyjnik. - Dobra teraz szybko do gabinetu !!!
Pobiegli ile sił w nogach otworzyli z hukiem drzwi - Mamy go !
-Super Crystal już tu jest trzeba się spieszyć popatrzcie - nagle na tablicy pojawiła się liczba 15% i zaczęła spadać co 2 sekundy w dół. Zaczęło się odliczanie...
Czy Winx i specjaliści uratują Bloom ?
Co skrywa pani Faragonda ?
Kim jest kobieta która zaatakowała Bloom ?
Następna notka najszybciej jak się da !!!
Całuski ;*
wtorek, 12 sierpnia 2014
Rozdział 3 - Musisz żyć !!!
-Skąd ona wie, że Bloom jest księżniczką i kin ona jest ? - spytała Layla - Pani Faragondo ??? - ale zobaczyła tylko dyrektorkę lecącą w stronę tajemniczej kobiety.
-Jak się wydostałaś z Otchłani !!!!!!! - spytała Faragonda strzelając w kobietę.
-Ktoś Mi pomógł...... ale dość tych pogaduszek oddaj Mi dziewczynę !!!!! - powiedziała i strzeliła pocisk w stronę leżącej czarodziejki.
-Nie dam Ci jej zabrać - krzyknęła dyrektorka tworząc barierę i częściowo przyjmując na siebie atak. Upadła na ziemię i powiedziała osłabiona:
-Winx musicie ją powstrzymać nie może dotrzeć do Bloom - powiedziała po czym zemdlała.
-Och pani Faragondo. - zmartwiła się Flora
-Spokojnie Flora nic jej nie będzie - powiedziała Layla - Tarcza Morfix - i wytworzyła bańkę ochronną wokół Bloom i Faragondy.
-Teraz nasza kolej - krzyknęła Stella - Winx Bloomix !!!
-Stella czarodziejka słonecznego blasku !!!
-Musa czarodziejka muzyki !!!
-Flora czarodziejka natury !!!
-Layla czarodziejka fal !!!
-Tecna czarodziejka technologi !!!
-Dalej dziewczyny musimy chronić Bloom i Faragondę !!! - krzyknęła Tecna
-Liliowy wir !!! - Flora
-Wodny cios !!! - Layla
-Świetlne spektrum !!! - Stella
-Grom harmonii !!! - Tecna
-Echo nieskończoności !!! - Musa
-Przyzywam żywioł ziemi: Tańczące liście !!! - Daphne
Kobieta upadła na ziemię.
-Świetlne spektrum !!! - Stella
-Grom harmonii !!! - Tecna
-Echo nieskończoności !!! - Musa
-Przyzywam żywioł ziemi: Tańczące liście !!! - Daphne
Kobieta upadła na ziemię.
-Nie dam Wam wygrać !!! - tajemnicza osoba. Specjaliści ruszyli na kobietę.
-Sejsmiczny młot !!! - Thoren
-Specjaliści chrońcie dziewczyny !!! - Sky
-Ech wrócę tu kiedy indziej - powiedziała i zniknęła
-No nie uciekła nam. - marudziła Stella
-To nie istotne trzeba się zająć Faragondą i Bloom. - Flora
Wszyscy wrócili do szkoły. Winx, specjaliści i Faragonda która ocknęła się w szkole czekali na wiadomości o Bloom. Sky chodził w kółko.
-Sky uspokój się. - powiedział Brandon
-Nie mogę się uspokoić Bloom nadal się nie obudziła ! - wykrzyczał chłopak nieprzytomnej czarodziejki.
Nagle drzwi od gabinetu otworzyły się. Wyszła pielęgniarka ze smutną miną.
-I co z nią ? - spytała dyrektorka
-Zapadła w śpiączkę. - odpowiedziała lekarka
-Co ?!!!! - krzyknęły Winx
-Jak ją obudzić ? - spytała Stella
-Nie wiem nie jestem także pewna co do jej stanu zdrowia, ponieważ widzicie w przypadku czarodziejki moc powinna się powoli uzupełniać, a u Bloom ... wygląda jakby znikała i nie umiem wykryć tego przyczyny, a jeśli będzie jej za mało to dziewczyna umrze. - oznajmiła kobieta. Teraz Sky załamał się całkowicie
-Ja mam pomysł - krzyknęła uradowana Flora - zaraz wracam - i wybiegła z gabinetu. Chwilę później wróciła, a obok niej była księżniczka Crystal.
-Cześć Crystal. - powitali ją wszyscy
-Hej - odpowiedziała
-Crystal czy możesz sprawdzić co jest przyczyną zaniku mocy u Bloom ? - spytała lekarka
-Spróbuję .... - Crystal skierowała ręce w stronę Bloom - Hmmm
-I jak ? - spytała Musa
-Nie wiem co jest przyczyną - oznajmiła, a wszyscy spuścili głowy w dół - ale udało mi się wejść w telepatyczny kontakt z Bloom, powiedziała mi czego potrzebuję. Trochę tego jest. - powiedziała
-Nie ważne trzeba pomóc Bloom - oznajmiła Layla.
Crystal wręczyła Tecnie listę potrzebnych rzeczy i powiedziała:
-Gdy zdobędziecie te rzeczy zawołajcie Mnie - i wyszła, a za nią Faragonda i lekarka.
-Sky ty pójdziesz z nami, a specjaliści zostaną tu i będą pilnować Bloom na wypadek gdyby ta kobieta miała wrócić. - Layla
-Zgoda - powiedzieli zgodnych chórem
W salonie ...
-No dobra lista rzeczy więc tak potrzebujemy:
1. Koronę Marzeń z jeziora Roccaluce
2. Lockatte
3. Płomień z wyspy Pyros
4. Naszyjnik od Sky'a
5. Serena
6. Kiko
7. Jej dwa ulubione dania
-No dobra.... Stella wiesz jakie jest ulubione danie Bloom ? - spytała Layla
-Jasne - odpowiedziała radośnie dziewczyna
-Okej to rozdzielimy się:
-Stella ty zdobędziesz ulubione dania Bloom
-Flora ty znajdziesz Kiko i Serenę
-Musa ty poszukasz Korony Marzeń możesz poprosić o pomoc Daphne
-Layla ty odwiedzisz wyspę Pyros
-Sky ty poszukaj naszyjnika
-A ja znajdę Lockatte, dobry plan ? - spytała Tecna
-Pewnie - Stella
-Okej - Flora
-Wchodzę w to - Musa
-Nie ma sprawy - Layla
-Super plan tylko mam pytanie - Sky - czy wiecie gdzie znajdę naszyjnik Bloom ?
-Stello ? - Layla
-Już mówię, więc tak najpierw wejdź do pokoju Bloom znajdź komodę otwórz ją i tam powinien być naszyjnik, a jeśli nie to otwórz największą w pokoju szafę i znajdź kasetkę w której Bloom trzyma wszystkie cenne dla niej rzeczy.. nie mówię za szybko czy coś ? - spytała gdy powiedziała wszystko na jednym tchu
-Nie ... wcale - przewrócił oczami Sky bo zakręciło Mu się w głowie od tej wypowiedzi Stelli
-No dobra to do dzieła !!! - Tecna
Wszyscy wybiegli z salonu.
Najpierw Layla:
-No dobrze Laylo przejdź przez ten portal by dostać się do świata Pyros jest tam bardzo niebezpiecznie. - pouczyła ją Faragonda
-Dobrze będę uważać ... to do zobaczenia - powiedziała i wskoczyła do portalu
W tym czasie u Stelli:
-Dzień dobry poproszę 3 pizzę: jedną Margherita z pieczarkami i szynką, jedną Wegetariańską i jedną z extra dużą ilością mięsa. Do widzenia !
Teraz kolej na Florę:
-Kiko, kiko gdzie jesteś mam dla Ciebie świeżutką marchew. Kiko się chował przed Florą.
Kiko proszę chodź Bloom jest w niebezpieczeństwie i trzeba jej pomóc. Gdy Kiko to usłyszał odrazu pobiegł do czarodziejki z marchewką w ręce. Flora złapała do i zaniosła do salonu mówiąc, żeby zaczekał.
Kolej Musy:
-Daphne chodź musisz Mi pomóc ocalić Bloom !
-Dobrze, ale co mam zrobić ? - spytała siostra czarodziejki Smoczego Płomienia
-Musimy znaleźć Koronę Marzeń z Jeziora Roccaluce !
-Dobrze to chodźmy.
Co będzie dalej ?
Czy dziewczyny i Sky zdobędą rzeczy potrzebne do uratowania Bloom ?
Kim jest tajemnicza kobieta ?
I jaką tajemnicę ukrywa pani Faragonda ?
-Sejsmiczny młot !!! - Thoren
-Specjaliści chrońcie dziewczyny !!! - Sky
-Ech wrócę tu kiedy indziej - powiedziała i zniknęła
-No nie uciekła nam. - marudziła Stella
-To nie istotne trzeba się zająć Faragondą i Bloom. - Flora
Wszyscy wrócili do szkoły. Winx, specjaliści i Faragonda która ocknęła się w szkole czekali na wiadomości o Bloom. Sky chodził w kółko.
-Sky uspokój się. - powiedział Brandon
-Nie mogę się uspokoić Bloom nadal się nie obudziła ! - wykrzyczał chłopak nieprzytomnej czarodziejki.
Nagle drzwi od gabinetu otworzyły się. Wyszła pielęgniarka ze smutną miną.
-I co z nią ? - spytała dyrektorka
-Zapadła w śpiączkę. - odpowiedziała lekarka
-Co ?!!!! - krzyknęły Winx
-Jak ją obudzić ? - spytała Stella
-Nie wiem nie jestem także pewna co do jej stanu zdrowia, ponieważ widzicie w przypadku czarodziejki moc powinna się powoli uzupełniać, a u Bloom ... wygląda jakby znikała i nie umiem wykryć tego przyczyny, a jeśli będzie jej za mało to dziewczyna umrze. - oznajmiła kobieta. Teraz Sky załamał się całkowicie
-Ja mam pomysł - krzyknęła uradowana Flora - zaraz wracam - i wybiegła z gabinetu. Chwilę później wróciła, a obok niej była księżniczka Crystal.
-Cześć Crystal. - powitali ją wszyscy
-Hej - odpowiedziała
-Crystal czy możesz sprawdzić co jest przyczyną zaniku mocy u Bloom ? - spytała lekarka
-Spróbuję .... - Crystal skierowała ręce w stronę Bloom - Hmmm
-I jak ? - spytała Musa
-Nie wiem co jest przyczyną - oznajmiła, a wszyscy spuścili głowy w dół - ale udało mi się wejść w telepatyczny kontakt z Bloom, powiedziała mi czego potrzebuję. Trochę tego jest. - powiedziała
-Nie ważne trzeba pomóc Bloom - oznajmiła Layla.
Crystal wręczyła Tecnie listę potrzebnych rzeczy i powiedziała:
-Gdy zdobędziecie te rzeczy zawołajcie Mnie - i wyszła, a za nią Faragonda i lekarka.
-Sky ty pójdziesz z nami, a specjaliści zostaną tu i będą pilnować Bloom na wypadek gdyby ta kobieta miała wrócić. - Layla
-Zgoda - powiedzieli zgodnych chórem
W salonie ...
-No dobra lista rzeczy więc tak potrzebujemy:
1. Koronę Marzeń z jeziora Roccaluce
2. Lockatte
3. Płomień z wyspy Pyros
4. Naszyjnik od Sky'a
5. Serena
6. Kiko
7. Jej dwa ulubione dania
-No dobra.... Stella wiesz jakie jest ulubione danie Bloom ? - spytała Layla
-Jasne - odpowiedziała radośnie dziewczyna
-Okej to rozdzielimy się:
-Stella ty zdobędziesz ulubione dania Bloom
-Flora ty znajdziesz Kiko i Serenę
-Musa ty poszukasz Korony Marzeń możesz poprosić o pomoc Daphne
-Layla ty odwiedzisz wyspę Pyros
-Sky ty poszukaj naszyjnika
-A ja znajdę Lockatte, dobry plan ? - spytała Tecna
-Pewnie - Stella
-Okej - Flora
-Wchodzę w to - Musa
-Nie ma sprawy - Layla
-Super plan tylko mam pytanie - Sky - czy wiecie gdzie znajdę naszyjnik Bloom ?
-Stello ? - Layla
-Już mówię, więc tak najpierw wejdź do pokoju Bloom znajdź komodę otwórz ją i tam powinien być naszyjnik, a jeśli nie to otwórz największą w pokoju szafę i znajdź kasetkę w której Bloom trzyma wszystkie cenne dla niej rzeczy.. nie mówię za szybko czy coś ? - spytała gdy powiedziała wszystko na jednym tchu
-Nie ... wcale - przewrócił oczami Sky bo zakręciło Mu się w głowie od tej wypowiedzi Stelli
-No dobra to do dzieła !!! - Tecna
Wszyscy wybiegli z salonu.
Najpierw Layla:
-No dobrze Laylo przejdź przez ten portal by dostać się do świata Pyros jest tam bardzo niebezpiecznie. - pouczyła ją Faragonda
-Dobrze będę uważać ... to do zobaczenia - powiedziała i wskoczyła do portalu
W tym czasie u Stelli:
-Dzień dobry poproszę 3 pizzę: jedną Margherita z pieczarkami i szynką, jedną Wegetariańską i jedną z extra dużą ilością mięsa. Do widzenia !
Teraz kolej na Florę:
-Kiko, kiko gdzie jesteś mam dla Ciebie świeżutką marchew. Kiko się chował przed Florą.
Kiko proszę chodź Bloom jest w niebezpieczeństwie i trzeba jej pomóc. Gdy Kiko to usłyszał odrazu pobiegł do czarodziejki z marchewką w ręce. Flora złapała do i zaniosła do salonu mówiąc, żeby zaczekał.
Kolej Musy:
-Daphne chodź musisz Mi pomóc ocalić Bloom !
-Dobrze, ale co mam zrobić ? - spytała siostra czarodziejki Smoczego Płomienia
-Musimy znaleźć Koronę Marzeń z Jeziora Roccaluce !
-Dobrze to chodźmy.
Co będzie dalej ?
Czy dziewczyny i Sky zdobędą rzeczy potrzebne do uratowania Bloom ?
Kim jest tajemnicza kobieta ?
I jaką tajemnicę ukrywa pani Faragonda ?
Następna notka już wkrótce !!!
Buziaczki ;*
poniedziałek, 11 sierpnia 2014
Rozdział 2 - Kim jesteś ? Gdzie jesteś ?
Bloom biegła najszybciej jak mogła. Gdy dotarła na miejsce Winx rzuciły jej rozgniewane spojrzenia.
-Tak wiem, wiem spóźniłam się przepraszam, ale byłam w Magix i zagapiłam się. - tłumaczyła się dziewczyna
-A co ty robiłaś w Magix tak wcześnie ? - zapytała Tecna ziewając
-I dlaczego Mnie nie zabrałaś ?!!! - krzyknęła oburzona Stella - przecież dzisiaj jest piknik i impreza i przyjdą chłopcy i wszyscy którzy Mnie podziwiają eeee.... znaczy.... podziwiają Nas - poprawiła się Stella
-Właśnie byłam w Magix i szukałam jakiś fajnych ubrań. - wymyśliła na poczekaniu czarodziejka Smoczego Płomienia.
-Ej, a może po śniadaniu wybierzemy się do Magix kupić ubrania i zrobić sobie makijaż oraz manicure ? - zaproponowała Księżniczka Solarii
-Świetny pomysł Stello - poparła ją Flora
Po pysznym śniadanku wybrały się na polowanie na przeceny. Po 3 godzinach wszystkie Winx były padnięte no... prawie wszystkie. Stella tanecznym krokiem szła przez ulicę.
-Stello możemy już wracam do Alfei ? - spytała Layla
-Ale nie kupiłyśmy jeszcze wszystkiego !!! - krzyknęła oburzona Stella
-My już dawno skończyłyśmy - odpowiedziała jej Musa
-Och no dobra - zgodziła się Księżniczka Solarii
Dziewczyny się zdrzemnęły, a o 15:30 zadzwoniły wszystkie budziki. Dziewczyny wstały jak oparzone i biegały po całej Alfei. Spotkały się w salonie.
-Jak wy wyglądacie ?!!! - krzyczała Stella
-Przecież wyglądamy w porządku. - zdziwiła się Tecna
-W porządku, a my musimy wyglądać zjawiskowo hmmmm..... co by tu wybrać - myślała Stella - już wiem ma być plenerowo to będzie. Dziewczyny zamieniły się z krzaczki.
-Stella !!!!! - krzyknęły wszystkie
-Ups, przepraszam - tłumaczyła się czarodziejka - już wiem te będą idealne - machnęła rękom i dziewczyny miały piękne plenerowe stroje.
-Teraz możemy iść na piknik. - Stella
-Chodźmy już chłopcy na nas czekają. -powiedziała Bloom wyglądając zza firanki
Dziewczyny szybko zeszły na dół i gdy chłopcy wysiedli z statku od razu wszyscy padli sobie w ramiona.
-Cześć Sky - Bloom
-Cześć Bloom wyglądasz bosko - Sky
-Brandon skarbie nareszcie jesteś - Stella
-Witaj skarbie - Brandon
-Do dla Ciebie Floro - Helia wręczający różę
-Och, Helia - Flora
-Hej Muso - zawołał Riven
-Riven - Musa podbiegła i mocno go uściskała
-Hej Timmy ! - zawołała radośnie Tecna wbiegając na pokład statku gdzie czekał jej chłopak
-O Tecna cześć ! - przywitał się Timmy
-Witaj Laylo - powiedział Roy*
-Cześć Roy - uściskała przyjaciela Layla
Po przywitaniu wszyscy wsiedli na pokład statku i ruszyli na piknik w lesie. Gdy pojazd wylądował dziewczyny pierwsze wyszły, a chłopcy za nimi. Oczywiście nie zabrakło reporterów, dyrektorów szkół, uczennic i uczniów.
-Uwaga, a oto dziewczyny które kilkakrotnie uratowały Magiczny Wymiar sławne i niepokonane Winx !!! - wykrzyczała reporterka
-Witamy wszystkich - powiedziała radośnie Stella
-Czy odpowiecie nam na parę pytań ? - spytała dziennikarka
-Może Stella to zrobi - odpowiedziała Musa
-Pani Faragondo chciałam z panią o czymś porozmawiać bo widzi pani ja..... - urwała Bloom bo ktoś nagle uderzył ją w plecy. Czarodziejka upadła na ziemię.
-Bloom !!! - Krzyknęły Winx i podbiegły do przyjaciółki. Po chwili przybiegł Sky.
-Flora nic jej nie jest ? - zapytał przestraszony Sky
-Nie jestem pewna ... oddycha, ale bardzo słabo... wyczuwam, że coś jest nie tak, ale nie mogę wykryć co trzeba zabrać ją do lekarza . - odpowiedziała czarodziejka roślin
-Dziewczęta czy wszystko dobrze z Bloom ? - spytała dyrektorka - kto to zrobił ?!!!
-Podejrzewam że ja.... - powiedział kobiecy głos
*Jak ktoś oglądał 5 i 6 sezon to wie kto to jest
-Kto zaatakował Bloom ?
-Czy dziewczyna to przeżyje ?
-Co będzie dalej ?
Zdradzę Wam jedynie, że ktoś przybędzie do Alfei na rozpoczęcie roku.
-Tak wiem, wiem spóźniłam się przepraszam, ale byłam w Magix i zagapiłam się. - tłumaczyła się dziewczyna
-A co ty robiłaś w Magix tak wcześnie ? - zapytała Tecna ziewając
-I dlaczego Mnie nie zabrałaś ?!!! - krzyknęła oburzona Stella - przecież dzisiaj jest piknik i impreza i przyjdą chłopcy i wszyscy którzy Mnie podziwiają eeee.... znaczy.... podziwiają Nas - poprawiła się Stella
-Właśnie byłam w Magix i szukałam jakiś fajnych ubrań. - wymyśliła na poczekaniu czarodziejka Smoczego Płomienia.
-Ej, a może po śniadaniu wybierzemy się do Magix kupić ubrania i zrobić sobie makijaż oraz manicure ? - zaproponowała Księżniczka Solarii
-Świetny pomysł Stello - poparła ją Flora
Po pysznym śniadanku wybrały się na polowanie na przeceny. Po 3 godzinach wszystkie Winx były padnięte no... prawie wszystkie. Stella tanecznym krokiem szła przez ulicę.
-Stello możemy już wracam do Alfei ? - spytała Layla
-Ale nie kupiłyśmy jeszcze wszystkiego !!! - krzyknęła oburzona Stella
-My już dawno skończyłyśmy - odpowiedziała jej Musa
-Och no dobra - zgodziła się Księżniczka Solarii
Dziewczyny się zdrzemnęły, a o 15:30 zadzwoniły wszystkie budziki. Dziewczyny wstały jak oparzone i biegały po całej Alfei. Spotkały się w salonie.
-Jak wy wyglądacie ?!!! - krzyczała Stella
-Przecież wyglądamy w porządku. - zdziwiła się Tecna
-W porządku, a my musimy wyglądać zjawiskowo hmmmm..... co by tu wybrać - myślała Stella - już wiem ma być plenerowo to będzie. Dziewczyny zamieniły się z krzaczki.
-Stella !!!!! - krzyknęły wszystkie
-Ups, przepraszam - tłumaczyła się czarodziejka - już wiem te będą idealne - machnęła rękom i dziewczyny miały piękne plenerowe stroje.
-Dzięki Stello ! - Bloom
-Super ! - Musa
-Świetnie ! - Tecna
-Pięknie ! - Layla
- Te stroje są idealne - Flora
-Teraz możemy iść na piknik. - Stella
-Chodźmy już chłopcy na nas czekają. -powiedziała Bloom wyglądając zza firanki
Dziewczyny szybko zeszły na dół i gdy chłopcy wysiedli z statku od razu wszyscy padli sobie w ramiona.
-Cześć Sky - Bloom
-Cześć Bloom wyglądasz bosko - Sky
-Brandon skarbie nareszcie jesteś - Stella
-Witaj skarbie - Brandon
-Do dla Ciebie Floro - Helia wręczający różę
-Och, Helia - Flora
-Hej Muso - zawołał Riven
-Riven - Musa podbiegła i mocno go uściskała
-Hej Timmy ! - zawołała radośnie Tecna wbiegając na pokład statku gdzie czekał jej chłopak
-O Tecna cześć ! - przywitał się Timmy
-Witaj Laylo - powiedział Roy*
-Cześć Roy - uściskała przyjaciela Layla
Po przywitaniu wszyscy wsiedli na pokład statku i ruszyli na piknik w lesie. Gdy pojazd wylądował dziewczyny pierwsze wyszły, a chłopcy za nimi. Oczywiście nie zabrakło reporterów, dyrektorów szkół, uczennic i uczniów.
-Uwaga, a oto dziewczyny które kilkakrotnie uratowały Magiczny Wymiar sławne i niepokonane Winx !!! - wykrzyczała reporterka
-Witamy wszystkich - powiedziała radośnie Stella
-Czy odpowiecie nam na parę pytań ? - spytała dziennikarka
-Może Stella to zrobi - odpowiedziała Musa
-Pani Faragondo chciałam z panią o czymś porozmawiać bo widzi pani ja..... - urwała Bloom bo ktoś nagle uderzył ją w plecy. Czarodziejka upadła na ziemię.
-Bloom !!! - Krzyknęły Winx i podbiegły do przyjaciółki. Po chwili przybiegł Sky.
-Flora nic jej nie jest ? - zapytał przestraszony Sky
-Nie jestem pewna ... oddycha, ale bardzo słabo... wyczuwam, że coś jest nie tak, ale nie mogę wykryć co trzeba zabrać ją do lekarza . - odpowiedziała czarodziejka roślin
-Dziewczęta czy wszystko dobrze z Bloom ? - spytała dyrektorka - kto to zrobił ?!!!
-Podejrzewam że ja.... - powiedział kobiecy głos
*Jak ktoś oglądał 5 i 6 sezon to wie kto to jest
-Kto zaatakował Bloom ?
-Czy dziewczyna to przeżyje ?
-Co będzie dalej ?
Zdradzę Wam jedynie, że ktoś przybędzie do Alfei na rozpoczęcie roku.
Następna notka już niedługo !!!
Buziaki ;*
sobota, 9 sierpnia 2014
Rozdział 1 - A miało być spokojnie ...
Po pokonaniu Acherona dziewczyny wykończone wróciły do swoich pokoi w Alfei. Każda odrazu zasnęła.
Rano Bloom obudziła się wcześniej niż zwykle. Spojrzała na zegarek, była 7:00 rano na dodatek nie mogła zasnąć, więc postanowiła że szybciutko przebierze się i wybierze się do biblioteki. Gdy była na miejscu spotkała panią Faragonde.
-Dzień dobry pani Faragondo. - powiedziała wesołym głosem Bloom
-Witaj Bloom, jak się spało ? - spytała dyrektorka*
-Nie za dobrze jestem zmęczona po tym wszystkim.
-To lepiej prześpij się pamiętaj, że o 17:00 zaczyna się przyjęcie z okazji waszego zwycięstwa.
-Dobrze, do zobaczenia. - powiedziała Bloom po czym podeszła do biurka gdzie siedziała pani Barbatea.
-Dzień dobry - powiedziała radosnym głosem Strażniczka Smoczego Płomienia
-Witaj Bloom - odpowiedziała opiekunka biblioteki
Bloom poszła do ulubionego działu i zaczęła szukać książki którą pani Faragonda dała Winx w 4 sezonie.
-Hmm... zaklęcia, eliksiry, uroki ..... - wymieniała - nie ma jej ...... może jest w sekretnym pomieszczeniu.
Bloom wyciągnęła swój klucz i nakierowała go na lustro które po chwili się otworzyło. Czarodziejka weszła do środka. Przypomniało jej się jak pierwszy raz Faragonda ją tu przyprowadziła razem z resztą Winx. Bloom wtedy oddaliła się kawałek dalej i weszła do działu z wrogami Magicznego Wymiaru. Coś pociągnęło ją, aby znów tam zajrzeć. Zobaczyła znajome portrety: Trix, Lorda Darkara, Valtora, Czarowników z Czarnego Kręgu, Tritannusa, Acherona oraz Trzech Prastarych Wiedźm. Nagle jej uwagę przykuł obraz zasłonięty migoczącą płachtą, a spod niej wydobywał się tajemniczy blask. Chwilę się wahała, ale w końcu ciekawość zwyciężyła. Złapała za materiał i z całej siły pociągnęła go i zobaczyła kobietę o białych jak śnieg włosach, niebieskich oczach, szpiczaste uszy oraz pomalowanych na czarno ustach. Ubrana była czarny kombinezon który miał lekki dekolt na literę "v" oraz sięgał jej do połowy ud i miał różowy kołnierz. Na dłoniach miała czarne rękawiczki, a na głowie coś na kształt korony. Buty były czarne sięgające do kolan z zamkami. Na twarzy widniał złowieszczy uśmiech.
Bloom gdy ją zobaczyła najpierw się przestraszyła, ale potem nabrała odczucia że gdzieś ją widziała. Po chwili otrząsnęła się z zadumy i spojrzała na zegarek. Dochodziła 10:00 !!!
-O nie dziewczyny pewnie wstały !!! Muszę się pospieszyć !!! - powiedziała czarodziejka po czym pobiegła na śniadanie wymyślając wymówkę.
*W 6 serii Faragonda miała odejść na zwolnienie, ale na moim blogu przywrócono ją na stanowisko dyrektorki Alfei
Jaką wymówkę wymyśli Bloom ?
Kim jest tajemnicza kobieta ?
Czy ma ona związek z przeszłością czarodziejki Smoczego Płomienia ?
Rano Bloom obudziła się wcześniej niż zwykle. Spojrzała na zegarek, była 7:00 rano na dodatek nie mogła zasnąć, więc postanowiła że szybciutko przebierze się i wybierze się do biblioteki. Gdy była na miejscu spotkała panią Faragonde.
-Dzień dobry pani Faragondo. - powiedziała wesołym głosem Bloom
-Witaj Bloom, jak się spało ? - spytała dyrektorka*
-Nie za dobrze jestem zmęczona po tym wszystkim.
-To lepiej prześpij się pamiętaj, że o 17:00 zaczyna się przyjęcie z okazji waszego zwycięstwa.
-Dobrze, do zobaczenia. - powiedziała Bloom po czym podeszła do biurka gdzie siedziała pani Barbatea.
-Dzień dobry - powiedziała radosnym głosem Strażniczka Smoczego Płomienia
-Witaj Bloom - odpowiedziała opiekunka biblioteki
Bloom poszła do ulubionego działu i zaczęła szukać książki którą pani Faragonda dała Winx w 4 sezonie.
-Hmm... zaklęcia, eliksiry, uroki ..... - wymieniała - nie ma jej ...... może jest w sekretnym pomieszczeniu.
Bloom wyciągnęła swój klucz i nakierowała go na lustro które po chwili się otworzyło. Czarodziejka weszła do środka. Przypomniało jej się jak pierwszy raz Faragonda ją tu przyprowadziła razem z resztą Winx. Bloom wtedy oddaliła się kawałek dalej i weszła do działu z wrogami Magicznego Wymiaru. Coś pociągnęło ją, aby znów tam zajrzeć. Zobaczyła znajome portrety: Trix, Lorda Darkara, Valtora, Czarowników z Czarnego Kręgu, Tritannusa, Acherona oraz Trzech Prastarych Wiedźm. Nagle jej uwagę przykuł obraz zasłonięty migoczącą płachtą, a spod niej wydobywał się tajemniczy blask. Chwilę się wahała, ale w końcu ciekawość zwyciężyła. Złapała za materiał i z całej siły pociągnęła go i zobaczyła kobietę o białych jak śnieg włosach, niebieskich oczach, szpiczaste uszy oraz pomalowanych na czarno ustach. Ubrana była czarny kombinezon który miał lekki dekolt na literę "v" oraz sięgał jej do połowy ud i miał różowy kołnierz. Na dłoniach miała czarne rękawiczki, a na głowie coś na kształt korony. Buty były czarne sięgające do kolan z zamkami. Na twarzy widniał złowieszczy uśmiech.
Bloom gdy ją zobaczyła najpierw się przestraszyła, ale potem nabrała odczucia że gdzieś ją widziała. Po chwili otrząsnęła się z zadumy i spojrzała na zegarek. Dochodziła 10:00 !!!
-O nie dziewczyny pewnie wstały !!! Muszę się pospieszyć !!! - powiedziała czarodziejka po czym pobiegła na śniadanie wymyślając wymówkę.
*W 6 serii Faragonda miała odejść na zwolnienie, ale na moim blogu przywrócono ją na stanowisko dyrektorki Alfei
Jaką wymówkę wymyśli Bloom ?
Kim jest tajemnicza kobieta ?
Czy ma ona związek z przeszłością czarodziejki Smoczego Płomienia ?
Następna notka będzie w środę lub wcześniej ;)
Buziaki ;*
czwartek, 7 sierpnia 2014
Hejka !
Cześć ! Jestem autorką tego bloga i interesuję się Winx odkąd miałam 8 lat. Będę dodawać na bloga wymyślone przez Siebie historię i nowe transformacje. Akcja będzie się rozgrywała jakiś czas po zyskaniu mocy Bloomix i Mythix oraz pokonaniu Acherona. Życzę przyjemnego czytania. Następna notka już w poniedziałek.
Subskrybuj:
Posty (Atom)